Od sporszego już czasu chciałem sobie wykonać na głowie dready. Od jakiegoś już czasu myślę co zrobić z kaskiem full face, który jest świetny, tylko za duży na mój czajnik. Skojarzyłem te dwa niesamowite fakty i…
…robię sobie dready! Na razie czekam jednak na dogodny moment. Muszę zrobić sobie jeszcze „normalne” zdjęcie do dowodu i parę innych dupereli.
Jednak przyznacie, iż jestem genialny ponieważ zamiast wydawać 439 zł na upatrzony kask, to wydam ok.200zł (mógłbym za darmo ale chcę mieć zrobione solidnie :D nie obraź się K.!) na dready i będę mógł zapieprzać w posiadanym, pancernym hełmie :D
Grzecznie czekaliście na nowe posty to zarzucę Wam niespodziewankę w postaci 2 klipów.

Nie jesteś głupi. Jesteś geniuszem, bo wymyśliłeś słowo 'sporszego'. i w ogole jestes geniuszem troche :D
OdpowiedzUsuńA swoja droga dlaczego nie wstawiles zdjec Patki Czołodorabiacza?
OdpowiedzUsuńNie chcę zamieszczać zdjęć na których widać twarze moich znajomych,lub moją. Nawet jeżeli chodzi o Magdas Art Studio i inne graficzne wyżyny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No, jest to jakiś pomysł z tymi dreadami. Nie zasuwasz w DH w błocie więc nie będziesz miał problemów z wyczesywaniem sobie syfu po wyścigach ze łba. Na mnie ten hełmofon pasował jak miałem długie pióra i kuc spięty, ale konieczność walki z grzebieniem po każdej błotnistej trasie w górach była wystarczającym bodźcem do rzucenia się pod kosiarkę. Moc z Tobą! Chcę zobaczyć, jak bardzo głupawo będziesz wyglądał z kilkoma krótkimi kukucikami zamiast swojej szopy (-;
OdpowiedzUsuńOtóż muszę Ci powiedzieć, iż się zdziwisz :) jeśli chodzi o kikuciki.
OdpowiedzUsuńDziękuję, za poparcie :)